Zasiew dębu i lipy

Zasiew dębu

Żołędzie najlepiej jest siać w jesieni wkrótce po opadnięciu nasion z drzew. Największe trudności przedstawia zachować je w stanie świeżym do czasu wiosennego wysiewu. Wprawdzie czasami można zebrać żołędzie zdrowe na wiosnę wkrótce po stopnieniu śniegu, jeśli w ciągu zimy nasiona nie zamarzły lub nie zostały zjedzone przez myszy.

Żołądź na drzewie znajduje się w miseczce, a opada na ziemię bez niej. Siać żołędzie należy bez miseczki. Bruzdki dla żołędzi powinny być 5 centymetrów głębokie, a żołędzie wkładać raz koło razu, albo w porobione za pomocą kija dołki, 5 centymetrów głębokie, kłaść po jednym nasieniu. Przy wysiewaniu wielkiej ilości żołędzi najlepiej jest zorać całą przestrzeń, a następnie siać żołędzie gęsto.

Jeżeli mamy siać żołędzie w jesieni, to dla ochrony przed myszami należy zasiane grządki poprzykry­wać gałązkami świerkowymi. Zapach świerku nie dopuszcza myszy do zjadania żołędzi. Przy braku świerku uciekają się do innych środków i tylko w razie niepodobieństwa uchronienia się od zjadliwych myszy, odłożyć siew do wiosny.

Żołędzie zasiane w jesieni kiełkują dopiero na wiosnę, a posiane na wiosnę wschodzą po upływie 2 tygodni, przy czym właściwe żołędzie (liścienie, objęte powłoką nasienną) pozostają się w głębi ziemi, a na zewnątrz wychodzą łodyżki, początkowo koloru czerwonego z dodatkami łuskowymi, zastępującymi pierwsze liście. Pierwszego lata dębczak dochodzi do 15 – 25 centymetrów; następnie rośnie powolnie i karłowacieje.

Nakrywka ochronna używa się tylko w razie siewu jesiennego dla ochrony przed myszami, albo dla wstrzymania wczesnego kiełkowania, jeśli można oczekiwać późnych przymrozków wiosennych, szkodliwych dla kiełków dębowych.

Zasiane żołędzie przykrywa się ziemią na 5 centymetrów, przy jesiennym zasiewie jednak przysypuje się ziemią grubiej.

Zasiew lipy

Orzeszki lipowe zwykle prawie przez całą zimę są na drzewach. Żeby jednak je zasiać, trzeba je uwolnić od gałązek (latorośli), na jakich są osadzone.

Jeżeli zasiać w jesieni nasiona lipy zaraz po ich zbiorze, to wschodzą na wiosnę; posiane zaś na wiosnę, kiełkują dopiero w drugim roku. Dlatego też nie należy śpieszyć się z zasianiem lipy na wiosnę, można siać nawet w lecie, w każdym razie nasiona wschodzą na przyszłą wiosnę. Nieraz, aby wygrać na czasie, w razie jeśli się nie udało zasiać nasion późną jesienią zaraz po zbiorze, to sieją je nawet w zimie, żeby wzeszły w pierwszą wiosnę. W tym też celu, jeśli nasiona ­­zebrane w jesieni, a grzędy jeszcze nie są gotowe, zakopują je w ziemi na zimę i następnie wysiewają na wiosnę, po czym kiełki zjawiają się pierwszego lata.

­ ­Dla nasion lipowych robią bruzdki – 5 centymetrów głębokie, przykrywają więc warstwą ziemi tak samo na 2,5 centymetra. Siać nasiona lipowe należy tak gęsto, żeby to przytykały ­jedno do drugiego, często bowiem dużo z nich nie wschodzi; ażeby móc sądzić o zdrowotności nasion, niema innej rady jak udać się do różnego rodzaju prób wymagających dużo czasu.

Przy wiosennym siewie zimowa nakrywka ochronna powinna być dosyć gruba (z mchu itp.), dlatego, ażeby pierwszego od razu lata nie porosły rozmaite  chwasty.

Kiełek lipowy posiada 2 pięciołatkowe liścienie. Pierwsze liście zupełnie są podobne do liści dojrzałego drzewa. Pierwszego lata kiełek wyrasta do 5-10 centymetrów i grubieje, co też bywa z drzewkiem i w następnych kilku latach (w ciągu których w ogóle rośnie wolno), a w szkółce lipa nie tworzy prostej łodygi.